Wyjazd

Dziś mamy  czwartek, to znaczy że jutro o 9.00 angielskiego czasu wyjeżdżam do Polski na Wielkanoc! Nie mogę się doczekać. Jutro muszę wstać około siódmej, albo ósmej bo muszę się przyszykować. Będzie to podróż autobusowa więc z naszego miasta jedziemy do Londynu a w Londynie zatrzymujemy się żeby coś zjeść i połazić, ale fajnie. W końcu to Londyn. Później wracam na przystanek autobusowy i czekamy na kolejny autobus który zawiezie nas prosto do Polski, oczywiście będę postoję. Wiem że będziemy przejeżdżać przez Francję, Belgię, Holandię, Niemcy i  wysiądziemy w Polsce w sobotę rano.
Nie mogę się doczekać aż będę w Polsce. Będę chodzić na basen, wiem że też będę chodzić do kina. I w końcu zobaczę swoją rodzinę i przyjaciół.

Parę dni temu, byłam u mojej przyjaciółki Chloe i przeglądaliśmy  różne sklepy i spisywaliśmy sobie rzeczy które chcieliśmy by sobie kupić. Dużo ich było. Moja lista razem wynosiła 50 funtów! Dzisiaj pożegnałam się ze wszystkim koleżankami. Nie zobaczę ich przez 2-3 tygodnie. Jak dobrze że jest jeszcze skype, facebook. No i również zaczęłam biegać z Gemmą dla zdrowej kondycji ! Na razie idzie nam dobrze. 

Postanowiłam też że napiszę parę faktów o Angielskiej Wielkanocy. Oto one. 

• W Anglii tradycją jest zabawa w szukanie małych czekoladowych jajek. Rodzice/opiekuni chowają takie jajka po całym ogródku a zadaniem dzieci jest je znaleźć. Na końcu okazuje się kto zdobył najwięcej jajek i kto wygrał. 
•  W Anglii, na Wielkanoc są 4 dni wolne, od piątku do poniedziałku.
• Podobnie jak w Boże Narodzenie, dostaję się prezenty, na Wielkanoc w Anglii dostaję się duże czekoladowe jajka. 

No więc tak. Do świąt zostały 3 tygodnie. Jeszcze do tego czasu napiszę ale teraz tak wgl życzę wam wesołego jajka!